Polski Hip Hop

ReTo ft. Zui – TONIGHT (prod.Kubi Producent)

ReTo ft. Zui – TONIGHT (prod.Kubi Producent)

⬇ ZAMÓW ALBUM ReTo – K R U K ⬇
newbadline.com ➡
odziejsie.pl ➡
Album dostępny jest również w salonach sieci EMPIK i w dobrych sklepach muzycznych.

ReTo na FB: https://FB.com/YOUNG.BARBAROSSA
ReTo na IG: https://instagram.com/reto_synku

Kubi na FB: https://FB.com/kubitheproducer
Kubi na IG:

New Bad Line na http://facebook.com/newbadline
New Bad Line na http://instagram.com/newbadline

Sprawdź nowości: http://NOWOSCI.odziejsie.pl
Odziejsie.pl na http://facebook.com/OdziejSiepl

album: „K R U K”
wykonawca: ReTo, Zui
tytuł: „TONIGHT”
słowa: ReTo
mix/mastering: ADW
beat: Kubi Producent
nagrania: Sekunda Studio
video: KOOZA ➡ https://FB.com/yungKOOZA

BOOKING KONCERTÓW: TEL: 730-010-201
E-Mail: magda@newbadlabel.com

⬇ ZAMÓW ODZIEŻ Z TELEDYSKU ⬇
newbadline.com ➡ http://newbadline.com
odziejsie.pl ➡ https://NBL.odziejsie.pl

Subskrybuj New Bad Label na YT: https://www.youtube.com/subscribe_widget?p=newbadlabel #newbadlabel #ReTo

Odsłon:142304 Like: 4036 Dislike: 73

Materiał Video Od: NewBadLabel

ReTo,reto,ZUI,reto zui tonight,reto bania,ReTo-BANIA,ReTo _edit,reto borixon klamka zapadła,ReTo – LOT,LOT THE BEGINNING,Lot (The Begin),Domek z kart,Klamka | Zapadła ft. Borixon,_Edit,Bania,Tonight ft. Zui,Grzech,Struś,Liczby ft. VNM,Czemu nie? ft. Smolasty,Papierosy_rmx,Pył,Chcą mi wmówić ft. Solar,Białas,Schizy,zZz,BLINDSQUA’,Monet,Deadpool (The End),PAPIEROSY,BOSSMAN,GIGI,BORIXON RETO JACKIECHAN


Źródło materiału by NewBadLabel
Data Utworzenia: 2017-11-11 22:02:00

Tags

Related Articles

44 Comments

  1. Każdy młody raper pierdoli o tym ze, kiedyś był brzydki i gruby i ruchał kota albo psa teraz maja hajs to udają jebaków. ?

  2. cisniecie po niej gimby a nie jeden chcial by miec taką laske, ona cos osiągnela i macie bol dupy ze ktos jest lepszy ,naprawde ogarnijcie się ……..

  3. Refren: ReTo x Zui]
    Bo oni nie chcą czekać, chcą to mieć tonight
    Wyżej łatwiej jest o niefart, wyżej łatwiej jest o szwank
    Najpierw sufit, potem gleba
    Chcesz się upić to bierz Jack'a
    Wszyscy się na Ciebie patrzą
    Chcą Cię zjeść tu, żebyś gnał

    [Zwrotka 1: ReTo]
    Kiedyś chciałem tak bardzo złapać szansę
    I złapałem jak widzisz najwyraźniej
    Kluby te, dupy te, tłumy te
    I te wszystkie twarze skierowane tylko na mnie
    Tylu w sieci chce ściągnąć mnie na parter
    Czy na pulpit i chuj w nich, bo gardzę
    Zapomniałem już każdą porażkę
    Skoro tu od roku wygryw regularnie
    Tak chciano mi tu popsuć krew
    A siano mi dano i hej
    Na barki to wziąłem jak trzeba
    I jestem i zrobię im nalot, że bang
    Track za trackiem, feat za featem
    Żaden nie jest tu przypadkowy
    Nie z byle rakiem czy z byle typem
    Co myśli, że se tu zjada nowych (goddamn)
    Mówią mi "Reto Ty ciągle o dupach"
    Bo w rapie ich mnóstwo i kurwa ich słuchasz
    Nie wiem czego pragnie słuchacz
    Bo co drugi hejter to żebym podupadł
    Ja nie planowałem przechodzić po trupach
    On sam mi się ścielił, kiedy poczuł buta
    Bo miałem do tego serce ej
    Chyba jedyny przypadek
    Żebym się męczył i dał z siebie więcej
    Jak jeszcze od niej niczego nie dostałem
    A była, więc ja byłem z nią
    Nie Prada czy Louis Vuitton
    Nie chciała lecz mówi mi bądź
    Jak ona była i nuci mi wciąż boy

    [Refren: ReTo x Zui]
    Bo oni nie chcą czekać, chcą to mieć tonight
    Wyżej łatwiej jest o niefart, wyżej łatwiej jest o szwank
    Najpierw sufit, potem gleba
    Chcesz się upić to bierz Jack'a
    Wszyscy się na Ciebie patrzą
    Chcą Cię zjeść tu, żebyś gnał
    Chcą żebyś patrzył na nich na nich, a nie obok
    Chcą byś był tu tylko dla nich, dla nich, a nie dla tych obok
    Fani mają Cię za własność
    Nastki chcą być Twoją laską
    Każdy chce się z Tobą napić
    A Ty musisz znaleźć czas

    [Zwrotka 2: ReTo]
    Za dzieciaka byłem grubasem
    I wszyscy mi mówili, mówili schudnij
    Mówili, mówili, mówili spójrz ty
    Mówili, mówili może coś zrób z tym
    I panny mnie wtedy nie tuliły, tuliły
    Nie, no bo przecież paskudny
    A teraz polecieć do ust im mogę z kutasem
    I chętnych jest w bród ich
    Więc czego się dziwisz
    Że brzydki chłopaczek co żadna by nie chciała dać
    Jak się wyrobił i każdą by miał
    To o tym mówi, nie mówi faux pas
    Możesz się kulić jak wjeżdżam na track
    Jaki potencjał to pensja i paść
    Co Ty tu robisz, a co robię ja
    Może tak warto by zrobić drop out
    Soczewki czy to wypadek?
    Zdejm oksy, czy oczy pokażesz?
    Zaskoczysz czymś czy znowu braggę?
    A może jak z Moonlight byś nagrał kawałek?
    I czemu ze składem rozstałeś się?
    Jesteś bossmanem i pannę jebałeś mi też?
    Razem z hypeman'em jebałem na zmianę
    Jak stale nie kumasz, że chodzi o sens
    Którego ty nie zobaczysz
    Daję ci na to gwarancję
    Jeśli oceniasz mnie z góry
    Bo słyszysz z komóry jak Bossman leci nastolatce
    Jesteś zamknięty, bo dużo starszy
    Ty za dzieciaka nie słuchał Kalibra?
    Dziś cię debilu by mieli za gimba
    Czujesz się lepszy, a boisz się przyznać

    [Refren: ReTo x Zui]
    Bo oni nie chcą czekać, chcą to mieć tonight
    Wyżej łatwiej jest o niefart, wyżej łatwiej jest o szwank
    Najpierw sufit, potem gleba
    Chcesz się upić to bierz Jack'a
    Wszyscy się na Ciebie patrzą
    Chcą Cię zjeść tu, żebyś gnał
    Chcą żebyś patrzył na nich na nich, a nie obok
    Chcą byś był tu tylko dla nich, dla nich, a nie dla tych obok
    Fani mają Cię za własność
    Nastki chcą być Twoją laską
    Każdy chce się z Tobą napić
    A Ty musisz znaleźć czas

    [Zwrotka 3: ReTo]
    Ciągle o alko, a jak nie o alko
    Jakby były miesiące, że chłonąłem stoły
    Nie piłem miesiąc i czułem się chory
    A teraz stwierdzam, że wolę gibony
    Jak w maturalnej daleko do szkoły ciut miałem
    A teraz do nowej mam blisko
    Powiedziałbym nawet, że ją skończyłem
    I kończę ją stale jak ten cały hip-hop
    Twoim idolom się nawet nie śniło
    Że można wyczyniać tu rzeczy jak ja
    I jeden z drugim imbecyl na pal
    Będzie nabity jak zrzucę napalm
    Bo napierdalam pomimo krytyki
    Jak ekto i wiem to że cieszy jak gram
    Co Ty poczułeś to nie wiem to fakt
    Wiem doskonale co poczułem ja (goddamn)
    A Ty tylko czekasz kiedy znowu zrobię whop whop
    Czy zapalę peta, a ja mówię, że to skun
    Nie ma na co czekać trzeba wbijać on the stage
    To na dobite peta, ale tera będę jeść
    Często pytają "ReTo kiedy znowu będziesz kraść?"
    Ja nie wiem serio, ale ten zegarek kurwa najs
    Tym czasem mają problem, żeby w oczy patrzeć mi
    Stres łapie przed koncertem no to sobie palę weed

Back to top button
Close

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker